piątek, 2 września 2016

Szkoła znów będzie szkołaaaaaaaaaaaaa i sierpień minął już .Hurrrrrrra

Jak się nie cieszyć .Kiedy za oknem świeci słonko , ptaszki śpiewają ,obłoczki płyną leniwie i w domu zapada ten cudowny czas ciszy , ciszy i jeszcze raz ciszy .Nikogo nie ma , nikt nic ode mnie nie chce , nie potrzebuje , nie ma pytań .Jej jak bosko .Żadnych dylematów w co najpierw ręce wsadzić, jak zorganizować dzień ,żadnej logistyki na poziomie level hard .Tylko cisza ja i kilka godzin wolności .Oczywiście stan ten mija z wybiciem kolejno 14 tej (Ewa wraca )!5 (Odbieram Jasia ) 17(brat wraca z pracy) 18(mąż wraca z dniówki) .
W tej ciszy mam więcej czasu na radość z małych cotygodniowych sukcesów i niestety więcej czasu na roztrząsanie smuteczków .Ale równowaga musi być
Plusy na ten tydzień
-Posadzone drzewka
-Postawione ogrodzenie
-Anulowana grzywna za niestawienie się na rozprawie .Wyczekiwana sprawa , bo 300 zł na ulicy nie leży a przynajmniej ja na żadne nie nadeptałam )
-Wkopany wieszak na pranie
-obkupiona pociecha do szkoły
-Awans Jaska do pięciolatków
-Wyciszenie smyka
-Więcej dialogów z moim autikiem
-Koniec skarg na niegrzeczne zachowanie Jaśka
-Nieśmiałe próby gryzmolenia  
-Żadnych kłótni, swarów , niedomówień
Minusy
-Rozwalone betonowe przęsło , oddzielające sąsiadów od naszej posesji (jednakże sprawca tego czynu sam zgłosił się do sąsiadki i już zamówił przęsło do wymiany więc to raczej tak neutralnie )
-kupno podręczników
-Poranne wstawanie
-Chaos poranny rytmu szkolnego
-Brak chęci na cokolwiek
-Konieczność wykonania bramki wejściowej
-Zmęczenie
Ale mino wszystko bilans wychodzi na plus .Wydałam impulsywnie ostatnie 30 zł na namiot z kuleczkami .Zabawka tak przypadła Jaskowi do gustu ,że wczoraj chciał w niej spać .Po krótkiej i burzliwej wymianie zdań namiot wylądował jednak za komodą a Jasiek w łóżku .W nocy nie przywędrował do matki (dziś testuję  czy nocne wędrówki Janka mają związek z faktem zaciągnięcia lub nie zasłon w jego pokoju .Komary go zmasakrowały ,niestety jestem bezsilna jedyne co podaje mu wapno ,żeby zminimalizować swędzenie no ale i tak go gryzą bez opamiętania .
W przedszkolu poprawa , tzn nie w przedszkolu jako takim tylko w zachowaniu Janka .Kolega serdeczny Kuba został przeniesiony do innej grupy .Kolega Olek wrócił do swojej a Jaś trafił do pięciolatków .Pani Beatka pochwaliła za pięknie narysowaną kreskę i za kolorowanie i za siedzenie przy stoliku .Ale to najczystsza zasługa , cierpliwych i odpornych na wszelkie zawirowania pracowników placówki .W domu tez staramy się coś przerabiać ale są to tak znikome ilości pracy ,że nie ma co się puszyć z dumy , bo przypisałabym sobie trud innych a wcale tak nie jest .Nie umniejszam tu oczywiście moich niewątpliwych zdolności pedagogicznych no ale co kadra to kadra :)Kuba za Jankiem tęskni i Jan za Kubą też , jednak weszli w wiek , gdzie czas rozpocząć edukację i poszerzyć doświadczenia a razem tego nie osiągnął , bo za bardzo koncentrują się wtedy na rozrabianiu .Kontakt nie został całkowicie zerwany , ponieważ chłopcy spotykają się w czasie przeznaczonym na zabawę i myślę,że obu wyjdzie ta rozłąka na dobre .Ida paniom kolejny atut motywacyjny .Czyli Jasiu jak narysujesz, zrobisz , wykleisz itp to pójdziesz bawić się z Kubą i na odwrót oczywiście też .Przywyknął .Najgorsze są początki .Dobrze jest ,skończył się sierpień , minęło lato i szarość puka do drzwi , powietrze przesiąka dymem palonych liści a dni coraz krótsze .I co z tego wszystko minie i wszystko zatoczy krąg .Jak zwykle .Znów idziemy do przodu i to się w tym wszystkim liczy .Czas kompletować dokumentację na Mikoszów .Ciekawa jestem tej jesiennej diagnozy .Oj ciekawa .Zobaczymy ,źle nie będzie a jak będzie się okaże w praniu .
Dylemat mam logopedyczny .W przedszkolu Jasiek ma logopedę trzy razy w tygodniu (dwa indywidualnie i raz grupowo) i w środy ma u pani Dorotki .Rozważam opcję rezygnacji z turnee wyjazdowego .Ale jeszcze przetrawiam .
Nie jest źle .Wprawdzie mam więcej wolnego czasu ale już jest tak zagospodarowany ,że mija błyskawicznie i nie wiadomo kiedy  .Ja chyba nigdy tak naprawdę nie odpocznę , umrę w biegu , bo nie będę miała czasu usiąść .I może dlatego jest dobrze w szczelnie wypełnionym dniu nie mam czasu na bzdety i roztrząsanie drobiazgów , Zanim się zastanowię dlaczego jestem zła , i nie w sosie nadchodzi nawałnica zadań i po ich skończeniu okazuje się ,że to co wprawiło mnie w złość powinno tylko lekko zirytować .I w ten sposób konstruktywnie zmotywowana .zmykam odespać dzisiejszy bardzo pracowity dzień .Dzień jak co dzień
Na deser znienacka zadane pytanie
-Jasiu ile masz lat
-Pięć -rzucona od niechcenia odpowiedź

-Chcesz loda
-Zielony .O dziękuję Ci Mamo .Miłego weekendu

-Wyjdź stąd Ewo .To taty .Id Ewo .Mamo Ewa nie idzie .

-Gotowy idziemy się myć.
-Nie lubię myć.Powiem Hajkowi .

-Powiesz ze mną Imię Ojca
-Tata sam ,Jas nie mówi Imię Ojca

-Pa mamo ,śpij dobrze
 -Dobranoc Ewo, jesteś użyteczna
.
Ha rozmawiamy , tak sobie rozmawiamy .Czyli czynimy coś czego mieliśmy nie czynić a może to były tylko moje wyolbrzymione obawy .
Dzisiaj wygrzebałam informacje o rodzajach autyzmu i trwającymi nad nim badaniami .Wyodrębniono dwa ,jeden związany z układem odpornościowym i drugi związany z intensywnym wzrostem mózgu u chłopców w wieku 1,5 -3 lat .Zaskoczona byłam informacją,że niektóre dzieci wykazują cechy autystyczne ponieważ ich mózg rośnie bardzo szybko i intensywnie zaś rozrost zahamowany zostaje około 5 roku życia .Maz powiedział ,że zamiast czytać i się nakręcać powinnam po prostu dziękować za to co mam .I jak zwykle nie ma racji .Bo ja cały czas mam nadzieje ,że tak jak wszystko inne złe .Przyszło i odejdzie a ja będę mogła w spokoju cieszyć się starością na Karaibach .
Podjęłam zobowiązanie wykonania kilku rzeczy dla pewnej fantastycznej osoby zaangażowanej w utworzenie w naszym mieście kolejnej przystani przyjaznej autystom .Dobrze ,że jeszcze remontują lokal , bo wprawdzie chęci mam ale czasu jakby mniej .Ważne ,że materiały się gromadzą a to już połowa sukcesu .Jakbyście mieli na zbyciu tkaniny pościelowe jednokolorowe lub w zabawne wzorki przyjmę z otwartymi ramionami .Zainteresowani  oddaniem tkanin w dobre ręce i zaszczytnym celu proszeni są o kontakt za pośrednictwem fb ..















Brak komentarzy: