wtorek, 4 kwietnia 2017

W zawieszeniu trwam
Nijaka i zbyt wyraźna
Nie ja i nie mój świat
Pełen ważnych i nieważkich spraw
Wciąż gnam
Na oślep  w ciemnościach
Tropię świat
W obcych słowach
W obcych domach
W obcych gestach
Zaklinam czas
Trwa świat bez barw
Szarość tylko mieni się kolorem

Jutro jedziemy na wizytę kontrolną do lekarza od głowy ciekawe co nam powie po półtorarocznym nieoglądaniu Jana .I jedziemy do wojewódzkiej poradni szczepień .Gdyż aczkolwiek na wzw trzeba młodego zaaplikować tak jakoś mi się zdaje bo jakoś dużo wkłuć ,ukłuć i igieł przed tym moim smykiem .Nic to jutro się okaże jak to wszystko potoczy się dalej.U Janka kilka zmian i kilka niezmiennie stalych .Je tfu tfu na psa urok je i coraz więcej nowych rzeczy szału jeszcze nim ma i menu na tydzień by z tego nie ułożył ale je i bardzo dobrze .Tak więc oprócz kartofli mamy jeszcze rybe w panierce ,fiet ,makaron muszelki ,powidła śliwkowe ,budyń ,zupę kalafiorową ,gruszki ,jabłka ,pomarańczki,gejpfruta tylko bez skórek sam miąższ .Zaczyna mi ten mój smyk wysuwać dziwne pytania .np Dużo masz pieniędzy idziemy po lego po klocki samochód z przyczepką .Nosz ty ja cię proszę lego ? Maleńkie wkurzające klocki za ponad 80 zł ?Kto mu to pokazał pytam się grzecznie .Plus jest taki ,ze Wielkanoc niedaleko to prezent mam z głowy przynajmniej z drugim szkodnikiem nie ma kłopotu Grzeczna ostatnio hm może królik przyniesie kasę na wymianę szybki w telefonie Może a może marchewkę .





Brak komentarzy: