piątek, 16 marca 2018

Obietnice kontra rzeczywistość

Przy okazji zupełnie innego tematu weszłam sobie na stronę www.zielonaedukacja.com  znalazłam tam fajne informację o ofercie przedszkolu z którego nas bezczelnie wywalono 13 marca br 
.Punkt 1 Misja i cel przedszkola
-Oferują  wszechstronny rozwój dzieci na miarę ich możliwości i potrzeb.tzn .Dziecku z orzeczeniem wypełniają ćwiczenia i pozwalają się bawić do woli ponieważ jak mówi pani -Jesteś chory i nie musisz się uczyć .Ale to pewnie sobie dziecko uroiło bo profesjonalista tak do dziecka nie mówi ani go nie wyręcza
-Uczą dzieci  wrażliwości na potrzeby innych.O tak jak pani zakleja buzie słabszemu dziecku a zdrowe dziecko opowie o tym rodzicom , to w nagrodę otrzymuje wypowiedzenie miejsca.Ten sam punkt dotyczy kształtowania bezinteresownej pomocy .Zdanie o wyzwalaniu w dzieciach przeżyć skłaniających do kreatywnego wyrażania uczuć poprzez stwarzanie sytuacji nasyconych emocjami rozłożyło mnie na łopatki .Czyli - zaklejanie taśma , wiązanie , czy krzyki to był element założeń edukacyjnych i miał na celu wyzwolenie negatywnych emocji , strachu , zachwiania poczucia własnej godności i bezpieczeństwa a nie znęcanie się opiekuna /ów nad dziećmi .Oj jak ja mogłam to przegapić.Fajne jest też zdanie o wyrównywaniu szans edukacyjnych -To jeszcze tu trzeba wypełnić ćwiczenia bo was nie było , potem był teatrzyk i kino i....Albo dziś uzupełniliśmy książkę .Zaglądam a tam jedna strona wykonana własnoręcznie reszta z pomocą pani.Indywidualna droga rozwoju dziecka , taaak ale nie każdego tylko tych wyróżniających się .Domowa atmosfera .Kurcze u mnie w domu goście mogą wejść do pokoju nie trzymam ich w korytarzu ze względów higienicznych .Normalnie nie to że mam sterylnie czysto ale dlatego ,że mam mop w domu i jak mi narobią niehigienicznych śladów to potem posprzątam A tu trzeba przez mikrofon zawołać i poczekać a jak człowieka zaproszą na salony to tylko w kilka dni w roku .Ze już nie wspomnę o braku sali reprezentacyjnej ,bo została zamieniona na sale dla maluchów .Teraz takie dwa w jednym. Wspierają też rozwój zainteresowań indywidualnych nie wiem nas to nie dotyczy bo my mamy stereotypie i fiksacje wiec nie wiem czy to podchodzi pod zainteresowania Kolejny punkt który w starciu z rzeczywistością padł jak domek z kart .Wzajemna akceptacja , zaufanie , bezpieczeństwo .Pod warunkiem ,że osobnik wyróżniający się orzeczeniem harmonijnie współpracuje i można się pochwalić efektami w krótkim czasie .dotyczy to tylko dorosłych bo dzieci autentycznie akceptują się nawzajem i sobie pomagają i o zgrozo bronią słabszych , co za pokolenie nam rośnie .Jest też tekst o współpracy z rodzicami , o wzajemnym zaufaniu , ba o szacunku , tolerancji , w praktyce wyszło kiepsko .Nie słuchanie opinii rodziców ,że połączenie dwóch małych grup i zwiększenie liczby dzieci z orzeczeniami nie jest dobrym pomysłem , ignorowanie  próśb o zatrudnienie dostatecznej liczby opiekunów przez okres 8 mcy .Bezczelne podejście właściciela  na zebraniach , wymijające odpowiedzi i teksty wywieszane na tablicy w przedszkolu po prostu są esencją szacunku .

w kwestii wyjaśnienia szukania personelu przez placówkę .Jakby ktoś nie znalazł oferta jest od 09.03 i jest tylko jedna .Czy akurat z zielonego nie wie nikt a gdyby to po zmniejszeniu kadry o trzy osoby , jedna to chyba trochę mało .
Jest to pismo wywieszone publicznie przed placówką więc mogę je pokazać publicznie .Prze nas rodziców placówka ma teraz problemy z zatrudnieniem kadry .Dwa o podobnej bardzo treści zawisły na tablicy wewnątrz .Cóż nie wiem kto pisze te teksty ale wyobraźni brak , chociaż być może jest to ten sam osobnik lub tez osobniczka , układający ofertę placówki dla dzieci .Ta również jest dostępna na stronie placówki więc można to potraktować jako darmową reklamę .
A oferta jest niecodzienna i w innych placówkach nie dostępna być może 
  • glinolepienie,- jest ale pisane osobno 
  • gipsomalowanie,-nie ma 
  • fotowanie,-nie ma
  • szklankolowanka,nie ma 
  • głazowanie,nie ma
  • fotodrapanko,nie ma
  • klockorowanka,nie ma 
  • plastikolowanka  nie ma  .
nawet szachy są .Co prawda nasza grupa nie grała ale być może ze względu na szybkie i gwałtowne rozstanie po prostu nie zdążyła .Zabrakło w spisie zajęć z taśmoklejonki .Brawo za innowacyjne i ekspresyjne słowotwórstwo .Chciałam się dokształcić w zakresie tej jakże zadziwiającej oferty ale google nie zna takich pojęć .Więc mogę się tylko domyślać na czym polegają .Boję się pomyśleć na czym polega głazowanie  .Bo na podwórzu mają całkiem sporych gabarytów kilka głazów a ja wyobrażnię mam że ho ho .Ale ze mnie matka przez trzy lata nie zapoznałam się z ta fascynująca ofertą , kurcze naprawdę wczesne wspomaganie , tańce , pies , koń , si w zupełności wystarczyły .No i pan Krzyś .którego będziemy miło wspominać a o którego młody się dopomina , bo akurat to człowiek z pasją i sercem dla dzieci .Trudno .Przeżyjemy .Tak więc dopóki rodzicu płacisz , przymykasz oczy na drobne grzeszki , przytakujesz , nie wymagasz , harmonijnie idziecie z prądem .Jest szacunek , zrozumienie , empatia ,uśmiechy i nawet uścisk ręki .Jednak kiedy wychodzisz z   cienia , wszelkie wyżej wymienione cechy tracą rację bytu .
Wisienka na torcie .Kto przeczyta tekst oświadczenia pojmie bez trudu paradoks samo zaprzeczenia
Fragment zapisu z zakładki grupy terapeutyczne -oddział integracyjny  .Dzięki niewielkim grupom i wyspecjalizowanej kadrze zarówno dzieci niepełnosprawne, jak i zdrowe mogą się harmonijnie rozwijać i uczyć się od siebie nawzajem tolerancji, otwartości oraz czerpać radość ze wspólnego poznawania świata.Niewielka grupa to 26 dzieci w tym 12 (policzone )z orzeczeniami i dwie panie w rzeczywistości .O jakich kwalifikacjach tego nie wiem , gdyż nigdy nie miałam potrzeby sprawdzać , ot zaufanie po prostu .Tak się zastanawiam ,że dobrze się stało .Teraz są szansę na kolejny krok naprzód .Rozkminiałam na drobne jak to będzie po zmianie przedszkola , jak sobie Janek da rade , jak się zaaklimatyzuje w nowym miejscu , koloryzowałam i układałam czarne scenariusze .No i proszę bezboleśnie ..Pytam tylko dlaczego otwierając oczy mój syn któryś raz z kolei pyta -Nie idę do zielonego , nie ma zielonego jest zamknięte już .Wróci to do adresata oj wróci i dwa razy tyle ze sobą przyniesie .Co dajesz to i weźmiesz .Tymczasem wracamy do równowagi , opracowujemy nowy plan dnia i idziemy dalej , Zielone macie we mnie najgorszego reklamodawcę w regionie i nie tylko .A mogło być naprawdę harmonijnie i bez hałasu .Gdybyście posłuchali nas rodziców i naszych próśb , nie żądań i nalegań a próśb za kilka miesięcy rozeszlibyśmy się w zgodzie a ja nadal byłabym zachwycona że do was trafiliśmy .Strzał w kolano .Miałam odpuścić i się nie angażować , ale lepiej żeby placówki takie jak ta zniknęły z rynku dla dobra dzieci 

Brak komentarzy: