wtorek, 12 czerwca 2018

Jak żle to hurtem

Jak za długo wszystko toczy się gładko nie ma bata po prostu pewnego razu musi piznąć (tak wiem nie ma takiego słowa )aż wszystko zadrży w posadach . Młody egzystuje spokojnie , dwie przednie jedynki mu wypadły i nowe rosną 😁 siedzimy w domu bo znowu chory . Teoretycznie siedzimy w domu .Siłownie mamy fajną tuż pod nosem i plac zabaw odświeżyliśmy i wszędzie mamy po drodze 😃 po prostu sielanka by była gdyby nie... Ah to gdyby . Magiczna 4 z przodu za mną więc czas zabrać się za ciąże spożywczą i sprawę rozwiązać . W tym celu dawno, dawno temu , tak dawno ,że nie pamiętam jak dawno zarejestrowałam się na wizytę u endokrynologa .Tak mnie kusiło ,zeby odpuścić , nie pójść , bo po co wszak wystarczy zabrać się na serio za dietę i ćwiczenia i kałdun zniknie .Uhm akurat . Jadę i kombinuje jak nie pójść na wizytę ale w końcu dojeżdżając do Leszna mówię sobie idz raz dwa wyjdziesz i będzie po sprawie . No nie tak raz dwa się okazało .Najpierw oczekiwanie ponad 40 min na zmierzenie ciśnienia , które skoczyło mi na 123 .Nigdy w życiu nie miałam takowego moja norma to 98 😊 no ale wkurzyłam się nieco oczekiwaniem , tudzież upływem czasu bo na 13 w pracy byc powinnam .No ok diagnoza stan przed nadciśnieniowy . Lezę ma górę .W gabinecie klima , trele ptaszków i ten wzrok dr i myśl wypisana na licach -następna hipochondryczka .Standard
-co pani dolega?
-gruba jestem 😃
-taaaak coś jeszcze ?
-nie mam w pasie 94 cm i chce sie tego w końcu pozbyć
Ok wyniki nic to ,że z zeszłego roku , ważne że są . Zawiesił się na moment , zadumał , rzut okiem na mnie na wyniki , znowu na mnie i
-na fotel siadaj
No doprawdy ,zdaża mi sie szybko zawierać znajomości ale nawet się nie przedstawił😉. Ale ok siadam , łeb w tył usg tarczycy . Raz drugi i wszystko w skupieniu i ciszy . Mistrz budowania napięcia . Zasiadł dr na swoim miejscu, zdjęcie usg oświetlił sporej mocy świetlówką , tudzież potraktował lupą zacnych rozmiarów i pisze .Nadal w ciszy . Tak sie zastanawiam co też tak pisze ale siedzę grzecznie . Bach leci pierwsza kartka
-To masz do swojego dr .
Druga
-to masz brac tak jak napisałem
Trzecia
-to masz kupić i zacząć brać od dziś
I ostatnia
-te badania zrobisz tu resztę u siebie , wynik za dwa tygodnie , z kompletem plus wyniki z Poznania i wracasz.
-Aaaa.
 -idziesz na dół do laboratorium .Do widzenia
No i zonk Głupia i głupsza .Czytam więc zalecenia .No i mam rozpoznanie -przewlekły stan zapalny tarczycy , zmiana o wymiarach 5,1 mm .Ooooo tego się raczej nie spodziewałam .A co na skierowanku ?. Kolejny suprise markery nowotworowe , dobrze że usiadłam do tego czytania . Tego to już wcale się nie spodziewałam . Brawa dla dr cóż za takt, empatia a jaki humanitaryzm w przekazywaniu wieści .Pełna profeska .Kolejne oznaczenie przeciwciał tarczycowych , glukoza, insulina i recepta na letrox , magneb6 i wit d3 . No ok jak mus to mus .Miła babka z laboratorium z uśmiechem
-nie ma sie czego bać , im póżniej zadzwonimy tym lepiej a jak wcale to już zupełnie dobrze będzie .Nie zadzwonili , ja zadzwoniłam .Wyniki ok markery w normie bez cech chorobotwórczych . No i po strachu.teraz tylko tarczyce ogarniać i piękna do lata chuda itp itd . Ten miesiąc miał jednak dla mnie w zanadrzu jeszcze jedną niespodziankę medyczną .Mój ostatni pozostały przy życiu rodzic wylądował w szpitalu . Zapalenie płuc . Nie tak od razu , żeby nie było.Do trzech razy sztuka . Uciekaj myszkooo do dziury . Karetka , noc na sor , recepta dom, i tak razy trzy . Po czym za czwartym razem umieścili osobnika na  wewnętrznym  .Leży , kiepsko wygląda , wszelkie znaki na ziemi wskazują , że znów padła wątroba . Rok 2012 niewydolność nerek i wątroby  , wodobrzusze, bo przez,,pomyłkę,, napił się płynu do gaśnic .Ok zdarza się . Dializy , szpital , dreny .Wykaraskał się . Oczywiście leczenia nie kontynuował , bo po co samo przyszło, samo pójdzie .Poszło i wróciło i przyprowadziło znajomych . Dzień czwarty , nie je , nie pije, słaby, bełkocze , bez sił i na potężnym kacu . Dziś dotarłam do lekarza prowadzanego .Matko ja to mam farta do cudotwórców . Najpierw Legnica  i uzdrowienie z autyzmu co prawda za dwa lata ale lepszy rydz niz nic . A teraz kolejny cud , w ciagu sześciu lat od poprzedniego ,, epizodu wątrobowego,, bez leków, w ciàgu alkoholowym i przy byle jakiej diecie wątroba jest ok , a wyniki podręcznikowe .Taaa mów mi cesarzowo . No to grzecznie pytam , skoro to nie wątroba to czemu wymiotuje czymś przypominającym fusy ? To mogą być żylaki przewodu pokarmowego . Nie serio ? Nie spodziewałabym się . Jak to możliwe przy zdrowej wszak wątrobie ?Tu nastąpił odwrót taktyczny .leczenie oprze się na zlikwidowaniu zapalenia płuc .cud za cudem cudem pogania .Nie wiem tylko czy udzwignę tyle tej dobroci 

Brak komentarzy: