sobota, 16 lutego 2019

Paczka absurdu -zapisujemy się do szkoły .

         Z niepełnosprawnością  można się pogodzić Można nauczyć się z nią żyć. Można pokonać masę przeciwności .Można nauczyć się żyć z ograniczeniami jakie narzuca i cieszyć się z drobiazgów które nieustannie przypomina. Nie można jednak przyzwyczaić się do absurdów serwowanych rodzinom z niepełnosprawnością .Na każdym kroku trzeba wiedzieć więcej niż urzędnik , lekarz , pedagog. Wszyscy wokół trąbią o pomaganiu, ułatwianiu, akceptacji , wspieraniu i tra la la la li . I dupa .Wszystko to pęka  w konfrontacji z rzeczywistością . Aktualnie zmierzyć nam się przyszło z zapisaniem Jaśka do szkoły . Wykorzystując wolny dzień postanowiłam informacyjnie dowiedzieć się co jak gdzie i kiedy powinnam załatwić . Normalnie poszedłby do szkoły rejonowej , przez ulicę . Klik w internecie i gotowe .Ale u nas nie jest normalnie . Będąc posiadaczem orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego młody może dokonać wyboru szkoły .No dobra matka może . Nieistotne .Ważne że jest wybór . Zanim jednak dokonamy wyboru .Zbieramy wywiad rodzicielski . Najważniejszym pytaniem jakie zadajemy ,znajomym , nieznajomym i wszystkim których podejrzewamy ,że mogą mieć kontakt z miejscem w którym zamierzamy umieścić naszą pociechę , jest -Jak traktują dzieci . Po czym tak jak ja udajemy się zadać pytania bezpośrednio w placówce .
Zaczynamy tym samym kontakt z kolejną paczką biurokratycznych absurdów .
W grudniu usiłowałam  w Poradni Pedagogiczno Psychologicznej(PPP) umówić termin badania oceny rozwoju na potrzeby nowego orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego (OOPKS)  .Nie trzeba , nie będzie problemu .W marcu przyjmujemy wnioski .Proszę poczekać .Ok .Mamy luty myślę czas najwyższy zacząć procedury . Dobra idę do szkoły docelowej . Teoretycznie mamy szansę na dostanie się .Ale - rekrutacja internetowa trwa do końca lutego dla wszystkich dzieci . Dla nas z OOPKS obowiązuje tryb papierowy  z tym ,że do celów rekrutacji potrzebujemy OOPKS na nowy okres szkolny .Tamten niby jest ważny do czerwca ale na czas edukacji przedszkolnej .Dobra idę więc do PPP i grzecznie pytam o możliwość wykonania badania ponieważ  szkoła ma taki wymóg . Wniosek mogę złożyć , ale oni jako poradnia mają czas do sierpnia żeby dostarczyć opinię .Szkoła robi problemy , bo to orzeczenie które mamy jest ważne do czerwca i oni nie widzą problemu . Pytam grzecznie czy ma pani świadomość jak trudno w naszym mieście znaleźć szkołę dla wysoko funkcjonującego dziecka i czy przez to że oni jak zwykle mają czas  muszę zapisać dziecko do szkoły rejonowej w której nie ma oddziału integracyjnego po czym w trakcie roku próbować przenieść go do tej gdzie chciałabym ,żeby chodził ?I że edukacja przedszkolna a szkolna to są dwa różne terminy ?Ręce opadają . Zleżcie z tych waszych piedestałów i pomieszkajcie trochę na ziemi .Za życiem już jest może teraz W trakcie życia .Ciekawa jestem czy dożyję momentu w którym na stołku ministerialnym usiądzie osoba , która ma pojęcie o tym czym się powinna zajmować .
Ze zwykłej sprawy trzeba zrobić szopkę ,zamieszanie i w imię tego co jest dla nas najlepsze . Przed nami w tym roku kolejne starcie z absurdem komisji orzekającej . W zeszłym sezonie okazało się ,że mam prawie zdrowe dziecko. W tym pewnie już zupełnie wyzdrowiał .A ja jak zwykle wydziwiam , wmawiam dziecku jakiś autyzm . Plus jest taki ,że w naszym mieście powstała. Poradnia Zdrowia Psychicznego . Psychiatra dziecięcy przyjeżdża również do PPP więc odpadnie nam podróż po zaświadczenie na komisję lekarską .Na dobrą sprawę na pieczątce pod zaświadczeniem mógłby podbić się hydraulik ,bo nikt ich nie czyta a to co tam jest napisane jest mało istotne .Nic to przebrniemy przez kolejny urzędniczy bełkot .Co jest trudnego w zapisaniu dziecka do szkoły ? Nic i wszystko . No i jeszcze czas .A ten mi się nieco skurczył.Nie mam wybór. Mogłam się skoncentrować na rozmnażaniu to bym teraz żyła w raju socjalnym .Ale nie pracować mi się zachciało , planować rodzinę , myśleć na ile dzieci mnie będzie stać.Eh .Dla tych co nie pamiętają emerytury dla rodziców z osobami niepełnosprawnymi też były i zabrali . Nic w tym kraju nie jest na zawsze i bardzo wiele spraw należałoby uprościć i odbiurokratyzować .Tymczasem psychicznie przygotowuję się na spędzenie sobotniego popołudnia w pracy .Zakupiłam strój kąpielowy i zamierzam wygospodarować jedno przedpołudnie na basen i takie tam . Ale bez pośpiechu jak nie w tym roku to w następnym .

Brak komentarzy: