poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Niesmak czyli dziś o pelikanach

Raczej nie należę do gatunku pelikanów. Jak wiecie ostatnio sporo się u mnie dzieje.W związku z koniecznością pogodzenia opieki nad małoletnim niepełnosprawnym, zarabiania na bieżące rachunki a teraz również chorobę małżonka osobistego, tudzież okresu pandemii. Rozpoczęłam poszukiwania pracy zdalnej, nie jakiegoś szajsu typu długopis w częściach za 70 zł i instrukcje jak go sprzedać po złożeniu, czy klejenie, kopert, wypełnianie druków, płatne ankiety itp dochodowe chałupnictwo za jedyne 49.99 za materiał próbny.Jedyna normalna oferta jaka do tej pory dotarła to wiadomość od firmy ubezpieczeniowej. Jednakże na ten rodzaj pracy trzeba poświęcić więcej niż 8 godzin dziennie.Mi potrzebna jest prosta praca biurowa w domu z użyciem  komputera, robię swoje zamykam komputer i zajmuje się codziennym ogarnianiem rodzinnej gromadki.Oczekuję chyba od życia zbyt wiele. Uczciwej,normalnej firmy która potrzebuje pracownika, który np będzie wprowadzał dane w rubryczki. No i trafiłam na FB na ofertę firmy internetowej proste prace biurowe bez doświadczenia. Nienormowany czas, dobry zarobek, szkolenia. Wysłałam wobec powyższego zapytanie o możliwość współpracy. Minęło dni kilka i o to dziś na messenger przyszła wiadomość,że mogę podjąć pracę.Nie wymagane Cv , doświadczenie w ogóle żadnego kwestionariusza ani nic tylko zaangażowanie w pracę.Trzy godziny dziennie od pon do piątku. 1000z złnetto za 10-cio dniowy okres próbny później uwaga 3900 netto.Oczywiście poprosiłam o więcej szczegółów tej jakże zajemorwiście brzmiącej oferty. Oto odpowiedź na pytanie jak się nie narobić i zarobić.Zwrotka - praca polega na przyjmowaniu przelewów od klientów, generowanie czeków w aplikacji BLIK.Tworzenie raportów. OOOOOOk. Proszę wobec powyższego o przesłanie umowy na okres próbny tudzież warunków zatrudnienia. Otrzymałam odpowiedź dosyć mglistą o treści - to wysyła Pani koordynator dopiero jak my zrobimy zgloszenia(pisownia oryginalna) Nie nadążam za zmianami zachodzącymi we współczesnych formach rekrutacji zaprawdę powiadam wam. ale drąże nadal. Pytam więc jak mogę rozpocząć okres próbny. Dostałam 4 pytanka  
1.czy jest Pani osoba niekarana?
2.nie posiada zadnych zdluzen komorniczych oraz spraw sadowych prowadzonych w toku?
3.czy miala Pani stycznosc z systemem blik?
4. czy pracowała Pani kiedyś zdalnie?
No ależ oczywiście ,że 4X NIE. Czy mam jakieś pytania? Bo ogólnie na okres próbny to wszystkich biorą, ale potem to aby 20% zostaje , bo ludzie są różni. Na tym etapie konwersacji na platformie messenger pojawiła się również informacja iż okres próbny nie oznacza podjęcia współpracy po jego zakończeniu.Ok pytam grzecznie wobec tego od kiedy mogę zacząć. I tu zaczyna być ciekawie. Mój niedoszły pracodawca prosi o podanie mojego osobistego rachunku bankowego . Cytuję.. Wobec tego proszę o podanie numeru rachunku bankowego, po akceptacji na dniach (kilka dni roboczych, moze byc krocej)przyjda pierwsze przelewy od klientów indywidualnych. Beda one przychodzic w godzinach... Na zlecenie pracownik robi przelew zbiorczy lub rozlicza się zaposrednictwem blik .. o formie rozliczenia koordynator poinformuje mnie w prywatnej wiadomości na maessengera prawdopodobnie w zakładce inne. No naprawdę serio?No ale brnę dalej. Pytam czy sam numer konta wystarczy. Starczy, starczy więcej nie trzeba. I tak sobie z ciekawości wbiłam w Googla frazę praca -  rozliczeniowiec w systemie blik. Jakoś nie byłam zaskoczona ,że żadna firma  oferująca takowe stanowisko mi nie wyskoczyła.Za to znalazłam dwa linki informujące o nowym sposobie na blik. https:gadu-gadu.pl/2019/03/17/uwaga-falszywe-ogloszenia-o-prace/ Wysłałam link do potencjalnego pracodawcy na co przyszedł znak zapytania. Chcąc rozwiać wątpliwości informuje grzecznie,że oferta firmy odpowiada treści artykułu. Poprosiłam również o dane adresowe firmy oraz KRS. i Hmmm  otrzymałam informację, iż ... oczywiscie, otrzyma Pani wszystko listownie z prokuratury za pomawianie. Cóż za dziwaczna reakcja?   Czymże zdenerwowałam przesympatyczną panią Joanne z działu rekrutacji i RODO. No doprawdy nie wiem? KRS jest objęty ochrona danych osobowych? a to się pozmieniało w tym kraju.Koordynator zawiera umowy o pracę i można dobrze zarobić posiadając jedynie kryształową historię zadłużeń i numer konta. Jakim cudem my w ogóle mamy dziurę budżetową pytam grzecznie.I pytam też dlaczego akurat na mnie takie historie trafiają? Nieco wcześniej podobną sytuacje miałam po wystawieniu na sprzedaż przedmiotu na olx. Otrzymałam wiadomość ,że pan jest zainteresowany kupnem, cudzoziemiec oczywista oczywistość. Komunikacja w języku obcym nowożytnym za pomocą słownika.Numer konta żebym podała, prześle przekaz i zamówi kuriera po odbiór przesyłki do Anglii.Serio? Kto się daje nabierać na takie chwyty w czasach kiedy niemal wszystko jest do zweryfikowania? Świat schodzi na psy. Kontakt z wcześniej wymienioną zajemorwistą firmą urwał się, pewnie tworzą pismo do prokuratury. Przeglądam fora dla osó poszukujących pracy zdalnej i wiecie co zazdroszczę tym wszystkim zaradnym inaczej.Czego? Smykałki do zarobienia na niczym, do spokojnego snu bez wyrzutów sumienia,że na cudzym nieszczęściu biznes się kręci. A serio przerażające jest jak wielu ludzi w desperacji łyka niczym pelikan ofertę życia.No to tego czekam na wezwanie z prokuratury.Ps. tym razem celowo nie robię korekty gdyż cytowane fragmenty zawierają oryginalną pisownię. Eh co za kraj kochani co to za kraj? 

Brak komentarzy: