poniedziałek, 9 czerwca 2014

Potrzeba zmian

     To był fajny weekend .Część rodzinki pojechała do Częstochowy . W domu zapanowała cisza ,ład i harmonia .Nawet Janek był przez ten czas niebywale grzeczny .Aż się zastanawiałam czy go kto nie podmienił ale nie to był mój synuś -maminuś .W tej ciszy i spokoju nabrałam oddechu , stworzyłam arcydzieło naukowe -tablicę uczuć dla młodego.I to wszystko z małym szkrabem pętającym się pod nogami ale  potrzeba sprawdzenia swoich zdolności manualnych zwyciężyła .Więc się zawzięłam i zrobiłam .Efekt mnie osobiście zaskoczył pozytywnie a małżonek po powrocie  się zapytał czy ja to cudo kupiłam.To smutne on we mnie nie wierzy .Tak mi przykro no burak jeden .Ale cóż nie można mieć wszystkiego .Ten mój chłop nie może mieć samych zalet , bo  kto by z nim wtedy wytrzymał .Ja jestem po kursie ale to biedne stworzenie które mogłoby mnie zastąpić miałoby niezłą przeprawę  .Chociaż czasem szkoda że bigamia jest zabroniona .Jedna żona do gotowania , druga do dzieci , trzecia do sprzątania , itd do wszelkich czynności domowych .Ja jako najstarsza stażem byłabym kierownikiem tego haremu .Hm muszę to przemyśleć  .Jeszcze jakby tak wszystkie pracowały i nie miały wielkich wymagań .Miodzio by było.No i proszę co ja za głupoty wypisuję zachłysnęłam się wolnością  , szare komórki mi się przy topiły i oto efekt .Przez ten samotny weekend poczułam potrzebę zmian w związku z powyższym w dniu dzisiejszym udałam się do fryzjerki  .Niedługo wakacje myślałam ,że uda mi się wyrwać do siostry nad morze ale chyba mi się nie uda .Najwcześniej za dwa lata .Cóż taki los mamusiowej piguły jak mus to mus .Ewki samej nie puszczę za daleko zbyt .Więc też ją czekają wakacje w mieście .Dzięki wujkowi Staszkowi ma zapas karnetów na basen .Więc może nie będzie najgorzej .To będą długie wakacje .Układ jest taki nie ma paska na świadectwie nie ma internetu na wakacje .Nieludzkie ale mam nadzieje motywujące .

Brak komentarzy: