sobota, 18 października 2014

Zmieniamy przedszkole

Śmiech zaraźliwy jak ospa
Niesiony z wiatrem
Wprost do serca
W uśmiech szeroki
Rozciąga mi usta
I dźwięk ucieka
Odbity kochaniem
W świat
I biegnie i skacze zaraża
Choć cichnie na chwilę
Powraca
I trwa
W ciszy

        Fajny dziś dzień mieliśmy .Zaczęliśmy od tego,że wstaliśmy sobie o 9 rano czyli 3 godziny snu więcej niż na co dzień .Szybko ogarniak ,gdyż na 10 mieliśmy zaproszenie na spotkanie z klaunami u Cichych Pracowników Krzyża .Zdążyliśmy .Tłumów nie było .Troje dzieci z rodzicami lub rodzicem i my w towarzystwie Ewci .O dziwo Jasiek wcale a wcale się nie bał  klaunów .Może dlatego ,że mówiły znajomymi głosami i zaczęły występ od puszczania wielgachnych mydlanych baniek .Jasiek w niebo wzięty Ewcia nieco mniej jak jej Pong wręczyła kijki i zasugerowała włączenie do zabawy Ale jak już się rozkręciła , to nie było można jej oderwać od kijaszków .Po bańkach było zgniatanie gazetowych kulek i podrzucanie ich w chuście a potem każde z dzieci było bujane  w tejże chuście.Na zakończenie dzieciaczki dostały świecące zabawki i do domu .No kto do domu to do domu my oglądaliśmy rybki jeszcze przez dobre 20 minut .I mały zakalec się do domu nie wybierał .Najważniejsze ,że obydwoje świetnie się bawili mama oczywiście też , bo jakżeby inaczej .Filmu niestety nie mogę wrzucić gdyż są na nim osoby inne , a nie poprosiłam  o zgodę .Potem ugotowaliśmy obiadek , Ewka wymusiła na mnie pogranie w paletki .Przy mojej tuszy schylanie, skakanie ,podskakiwanie, bieganie i w ogóle jakiekolwiek formy ruchu to sporty ekstremalne ale 30 minut wytrzymałam .Oczywiście najwięcej radości miał Jasiek .Po każdym odbiciu lotki aż się zanosił ze śmiechu .Przez resztę dnia hasłem przewodnim stało się  -,,znajdź se lotkę" z naciskiem na se sobie już nie było tak zabawne .Potem pojechaliśmy do cioci Lucynki i Wiesi i do Martynki pochwalić się postępami w mówieniu .W drodze powrotnej słowem dnia było Agatka . Powtarzane z upodobaniem przy akompaniamencie odtwarzanego w kółko nagrania z porannej zabawy .Po powrocie do domu Jasiek był tak zmęczony ,że sam popędził od razu na łóżko ,zdjął buty i zamierzał zasnąć .Zapomniał o kąpieli .Ale załatwiliśmy sprawę w mgnieniu oka .Tatuś pod pachę , tablet nastawiony na bajkizasypianki.pl w formacie mp3 i chwila momencik i Jasiek śpi smacznie .
             Przedszkole zmieniamy , na Zielone .Ze względów nie tyle finansowych , co dla bogatszej oferty .Dla porównania w dotychczasowym przedszkolu 0,5 h tygodniowo zajęć z logopedą i 0,5 ćwiczeń taneczno- ruchowych .W nowym 6 h miesięcznie wczesnego wspomagania rozwoju plus codzienne zajęcia, żadnych problemów z ruchomymi godzinami odbioru dziecka .Posiłki w liczbie 5 zapewnione .Panie młode co prawda ale pełne entuzjazmu i zapału .Przedszkole objęte monitoringiem .Na razie brzmi wręcz niesamowicie .I do tego bez opłat , gdyż dotacja jaką otrzymuje placówka pozwala na zaspokojenie wszelkich potrzeb dziecka .Z rzeczy jakie mam dostarczyć do przedszkola -pieluchy i chusteczki nawilżane .Reszta na wyposażeniu .Cóż taki mamy kraj .I bliżej do domu , zdecydowanie .Przenosiny od listopada i zobaczymy .Teraz latanie i załatwianie dokumentacji na komisję .Ech zobaczymy jak to wszystko wyjdzie .Ważne i tak w tym wszystkim jest to ,że Jasiek mknie do przodu jak burza . I wszyscy w koło się dziwią tej przemianie .Niby tak niewiele a jednak .Nawet nie wiecie jak cieszy ,Kuba"powtarzany do znudzenia przez cały dzień .Przy zabawie jak mu Ewa za bardzo dokuczy to woła mamo , do spania tatuś -odź . -aj jak coś chce , -kuje przed każdymi rozsuwanymi drzwiami a co ma chłopak poczucie humoru i ta buzia prawie zawsze roześmiana , radosna .W takie dni to się cieszę że jest jak jest , bo zawsze mogło być dużo gorzej .Zadrą mi są wypowiedzi super lekarzy na temat braku powiązań między szczepieniem a autyzmem .Banda  i tyle .Kto więcej zapłaci temu przyklasnął .Pewnie ,że nie szkodzi , a przynajmniej nie wszystkim .Nam zaszkodziło .Powinna być jednostka chorobowa autyzm po szczepionkowy .Wielu dzieciom dałoby to szansę na wyuczenie się w miarę normalnego funkcjonowania w środowisku ale po co się przyznać do błędu lepiej udawać,że nic się nie dzieje i robić z ludzi wariatów i przerzucać na nich koszty terapii .I wycofać szczepionkę i wprowadzić nową .Ech .Głupie to wszystko i bezduszne .Ja osobiście ,życzę tym wszystkim którzy eksperymentują wmawiając nam ,że to dla naszego dobra aby spotkało ich dokładnie to samo z tymi samymi warunkami i środkami  .Żeby na własnej skórze odczuli skutki swojej pazerności .Bo to nic innego jak gra o to kto na tym najwięcej zarobi . No i znów nie na temat ale nie usuwam tego , bo tak czy siak trzeba to z głowy wyrzucić .Żeby zrobić miejsce na milsze wspomnienia


Brak komentarzy: