czwartek, 19 lutego 2015

mała dawka optymizmu

Nie można się poddać , przestać szukać , po prostu nie da się tak zwyczajnie rozłożyć rąk i powiedzieć nie dam rady , już nie mogę .Kiedy mam chwilunie zwątpienia buszuje po Internecie niezawodny kumpel , poradnik , i w ogóle niezastąpione źródło dobra (w zależności od tego czego się oczywiście szuka ).Dzisiaj było kiepsko .zaczęło się jak zwykle , radośnie pogodnie i zwyczajnie a skończyło na dwóch godzinach biegania wokół stołu w kuchni z ogłuszającym rykiem .,,Generalnie'' jest w tym tygodniu słowem tabu w naszym domu , gdyż Jasiek to właśnie wrzeszczał na okrętkę .A teraz jak gdyby nigdy nic zasiadł przed tv i zaśmiewa się oglądając siebie jak układa pociąg .Nie cierpię takich dni .Przekreślają wszystko co dobre do tej pory udało się osiągnąć .Więc szukam , szperam , za jakąś nadzieja ,że to tylko chwilowe ,że minie ,że któregoś dnia po prostu to się wszystko skończy .Wiem ,że nie zawsze będzie pięknie i tak jak sobie to wymyśliłam ale i tak takie właśnie dni wbijają mnie w podłogę .I nie mogę wstać .Po kilku tygodniach postępów nastąpił wybuch  właściwie nie jestem zaskoczona gdzieś podświadomie oczekiwałam ,że nadejdzie .Jednak przerosło mnie to , może dlatego ,że jeszcze nie doszłam do siebie po ostatniej grypie , może mój układ odpornościowy nie zdążył się przestawić .Dużo mnie kosztowało zaciśnięcie zębów i wytrzymanie tej galopady .Jasiek nie płakał nie był agresywny po prostu zaczął biegać  wkoło stołu wykrzykując na całe gardło generalnie i zaśmiewając się przy tym do rozpuku .A ja miałam ochotę go poddusić .Czasem wolałaby ,żeby zachowywał się tak częściej żebym mogła się przyzwyczaić .Ale na szczęście szybko mi przechodzi  i cieszę się że takie akcje zdążają się jednak sporadycznie
Więc poszperałam sobie i znalazłam taki dokumencik

https://www.youtube.com/watch?v=QPzOqwUIotI
i jeszcze taki

https://www.youtube.com/watch?v=B3EmAmxaEaE


i to selfi Ewki bezcenne
 

Brak komentarzy: