środa, 5 lipca 2017

Szaleństwa Jana






Zrobione , Jan nie może się oderwać od piasku .Ku swemu przerażeniu odkryłam ,że osobiście podałam młodemu płatki czekoladowe na mleku naładowane cukrem .Brawo ja teraz zamiast szykować się do snu lata wkoło domu i wrzeszczy radośnie .Gania , biega . Gabryś-Ewa ośmieliła się zwrócić młodemu uwagę na co szkodnik wydarł się ,že mu mało aorta nie wyskoczyła .Zaprawdę wielkimi krokami zbliżamy się do normalności .Wskazuje na to nowa umiejętność Jana -pyszczenie .
-Jaś do wody 
-zaraz, potem 
Osz ty niedobry .Ku mojemu zaskoczeniu nie ma ochoty na jazdę mpk zamiast tego ciągnie do domu .Hmmm .Mówika wykorzystujemy do nauki pisania . Ciekawostka młody rozróżnia bez problemu drukowane litery , Ale wyłącznie duże .Problem jest z literami fonetycznie podobnymi ja mówię d a on wciska t .Ale trenujemy oczywiście z użyciem szantażu edukacyjnego .Czyli jak nie napiszezz to zabieram tablet😁jeszcze działa 

Brak komentarzy: