poniedziałek, 1 stycznia 2018

2018

 Podczas gdy inni leczą kaca, odsypiają nocne hulanki ja kontynuuję sagę ,,Niekończący się remont . Tym razem czas na drzwi .Dziś wygląda to tak







Większość prac wykonujemy sami a właściwie wykonuje mój rodzony brat młodszy , który za remontami średnio przepada 😁ale zaciska zęby i robi .Ja świetna jestem w demolowaniu więc wiadomo co będę robić .Jutro wstawiamy belkę w tym gustownie wykutym rowku 😁 czekamy na kolejną pierwszą zmianę pana domu potem wycinamy drugi, wstawiamy i ze zrobieniem dziury w ścianie czekamy na kolejną 1 zmianę , w międzyczasie z podłogi zniknął panele i płytki tudzież mam nadzieję ,ze i konstrukcja podgrzewacza wody również .Na stres najlepsza ciężka praca😁 no to zaczynamy 😁😁😁😁😁

Brak komentarzy: