piątek, 20 kwietnia 2018

Żywot matki na etacie

Dziś odnośnie dyskusji , dlaczego tak dużo mam dąży do wyegzekwowania pkt 7 w orzeczeniu . Jak w każdej grupie społecznej tak i w gronie rodziców niepełnosprawnych dzieci istnieją podziały . Jest dwoje rodziców na zasadzie partnerstwa i wzajemnego wsparcia. Jest samotność we dwoje , gdzie partner niby jest obok ale tylko jest a czasem wręcz najlepiej by było gdyby sobie zniknął lub zniknęła dla dobra wszystkich .Jest samotny rodzic .Jest też inny podział .Mam niepełnosprawne dziecko więc poświęcam mu czas uwagę i nierzadko finanse lub mam niepełnosprawne dziecko ono i tak nic nie rozumie , nie potrzebuje no to kasę trzeba skombinować i fryzjer , kosmetyczka , paznokcie i seriale. Jest tez gro rodziców usiłujących pogodzić pracę zawodową i pracę w domu z dzieckiem . No i tu mamy mnie matkę pracującą .Po sześcioletnim urlopie wychowawczym podczas którego leżałam , pachniałam, byczyłam się, odpoczywałam i tego typu brednie powróciłam .Sam powrót do pracy właściwe bezboleśnie .Jednakże czynnik ludzki odgrywa tu kluczową rolę. Niby mamy ułożony rodzinny grafik, niby wszystko weszło na tory rutyny ale ... No właśnie ale , na nic nie mam czasu i sił.Zmiana pierwsza
 7-15 pobudka o 5:30 żeby się kawy w spokoju i ciszy napić 
 6 wraca z pracy małżonek i w tym samym czasie zganiam młodego , wszystko co potrzebne  szykuje wieczorem więc 40 minut starcza na poranne ablucje 
6:40 chłopaki wiozą mnie do pracy , po czym jadą do przedszkola na drugi koniec miasta 
15 .Koniec zmiany , często wyczerpującej , w ciągłym ruchu , rozgardiaszu .Kiedy często gęsto brakuje czasu ,żeby na przerwę wyjść , bo ogrom ludzi , masa rzeczy do wyłożenia a to cenę sprawdzić , to fakturę wystawić , reklamację zrobić i mać najlepiej z uprzejmie głupkowatym uśmiechem przyklejonym do twarzy .Nie byłoby 
źle gdyby nie kiepskie proporcje .Wielkopowierzchniowy market budowlany i licho personelu a do zestawu klient niewyżytek .Po prostu masakra . Na dodatek taki ze mnie ananas , który lubi pracować .Ale po jednoosobowej zmianie w trzech miejscach jednocześnie nawet ja wymiękam .Wtedy na mechanicznym rumaku przybywają moi dwaj rycerze .Oj co czasem trzeba pomarzyć . Godziny szczytu 
15:15 idziemy po  ciasteczka na spożywkę , 
15:30 jak mamy szczęście to trafiamy na krótką kolejkę , a jak nie mamy farta nie daj czego czynna jest kasa nr 4 to choćby w innych nie było nikogo młody stanie i będzie stał właśnie do 4 .Za co pytam się .
16:docieramy do chałupy 
17: obiad , kawa 
18 :Kombinowanie jak młodego przekonać do literowania 
Do 20 ,bieganie za młodym żeby : zjadł, pozbierał zabawki, zaniósł czapkę , buty kurtkę na właściwe miejsce , poskładał slowa z literek poczytał, zaśpiewał piosenkę Wierszyka się nauczył.wojowanie o krokodylka w tablecie .ps bardzo przydatna funkcja .Nie czarujmy się żaden rodzic nie zajmuje się potomstwem nieprzerwanie 24 h .W międzyczasie i dom trzeba ogarnąć .Bo posprzątane ale ja zrobię to lepiej , obiad ugotowany ale mam ochotę na pyzy i tak cały czas .Jak to mówi Ewka -mamo czy ty możesz usiąść jak człowiek i nic nie robić przez chwilę 😁.Pewnie mogę ale jeszcze pranie, zmywarka , spodnie do zeszycia .Eh mogę ale nie mam kiedy .
20:45 mycie, bajki i fru do snu . 

Zmiana 10-18 
6:30 pobudka , wstawiam czajnik , zrzucam małego szkodnika z łóżka 
7:30 jedziemy do przedszkola
8-9:30 zastanawianie się czy jest sens cokolwiek zaczynać ,Zwykle kończy się to tym ,że wstawiam pranie, obieram ziemniaki , oglądam jakiś głupawy serial ,myjè okna i plewię spory kawałek trawnika 😁.Po czym udaję się do pracy .
10:18 cardio, siłownia, fitness, sauna ,step, zumba , akrobatyka wyczynowa , szlifowanie umiejętności mediacyjnych , tudzież projektowanie maszynki do klonowania . A wszystko to w codziennym zestawie pytań -a ta farba to... złączki gdzie dostanę ... haloooooo utnie mi pani kabel , ceratę .A te szafki to gdzie leżą .Moi ulubieńcy -Co ale mnie nie odchodzi , że to ekspozycja , chcę ta szafkę 😂 no szkoda że nie tupie nogami .I tak każdego dnia 
18: przybywa mój orszak aby porwać mnie do naszego pałacu . 
18:30 ciasteczka i j/w oby kasa nr 4 była zamknięta 
19:30 docieramy do pałacu 
20: 30 po kolacji i oddechu rutyna , kapiel, bajka sen . Wersja zmiany 10-18 z autem 
Wersja z autobusem to koniec o 18 w domu o 19  i dalej j/w
Zmiana trzecia 13-21
6:30pobudka 
7: budzenie śpiochów 
7:30 odstawienie szkodników 
8:12 zaległości w sprzątaniu , prasowaniu , załatwianiu urzędówki , obiad 
12:30 klusem autobusem jak małżonek nie zdąży wstać po nocnej zmianie 
 21:00koniec zmiany i tu mamy kilka wersji zakończenia
A.Małżon ma wolne i przybywa
B.Małżon wolnego nie ma i otwiera to kolejne możliwości wyboru
-czekanie 27 minut na autobus , który kolejne 30 minut jedzie do celu
-spacer wieczorową porą opuszczonymi ulicami miasta .
Najszybciej docieram do domu .Nosz tak czy siak na 22 z minutami 
22 w domu szybki całus i padam bez sił .Młody czeka aż wrócę więc zanim dotrzemy do pozycji poziomej jest 23 a pobudka bladym świtem . 
Terapia domowa leży zupełnie ,nie robimy nic , w porywach złożymy kilka słów .Za to wieczorem moja mała zaraza oznajmia
-Przytul mnie .Wiesz co bardzo cie kocham .Synuś mamusi. W tym jego przebłysku uczuciowości jest tyle powagi , jakby chciał mi powiedzieć -będzie dobrze mamo zobaczysz .
Po co mi opcja siedzenia w domu i posiadania pkt 7 ?Po nic fanaberie mam taką .& 7 co nam może zaoferować ,oprócz powalających na kolana finansów w kwocie 1470 zł netto ? Pobudka o 7 . OD 14  po przedszkolu , długi spacer, plac zabaw , jazda pociągiem , siłownia pod chmurka i milion pincet różnych rzeczy .Czas na regenerację, naładowanie aku .Czas na robienie miliona potrzebnych do nauki przedmiotów, pomocy i takich tam .Eh ale nie ma lekko , urodziłaś to sobie radź nic nam do tego .To działa tylko w jedną stronę .Człowiekiem wszak jesteś od zarodka, masz prawo być na tym świecie .No a jak już jesteś to znikasz .Twój ,,bachor,,, twój problem .Ps tam wyżej jest cudzysłów.Nie ma wtedy obrońców aborcji , księży , wiekowych sąsiadów, lekarzy .Po prostu zostajesz sam jak palec i albo się odnajdziesz albo polegniesz innej drogi nie ma .Kurcze chcecie mówić kobietom , rodzinom jak mają żyć i postępować to im potem pomóżcie , zabierzcie dziecko na spacer, postójcie o 5 w kolejce do pediatry , przypilnujcie jak rodzice idą do pracy . I nie wyłącznie tym z orzeczonymi dziećmi . Aczkolwiek zostawię ten fascynujący wątek , bo mi stron zabraknie  Więc mam też dzień wolny a co nawet  kilka w miesiącu luźnych dniówek się trafi .
6:30 pobudka -potwory nie mają wolnego 😁
7:30 transport szkoła , przedszkole
8:00 jadąc do domu snuję fantazję ileż to ja dzis nie zrobię aby podnieść dom z ruiny zaniedbania .I obiad z dwóch dań z surówką jej i może nawet placek 😄Taaaak jasne a rzeczywistość .Popatrzyłam na domowy rozgardiasz , machnęłam ręką i pojechałam do fryzjera , potem po farbę przy okazji kupiłam kolejną parę za ciasnych spodni .Biednemu zawsze wiatr w oczy rozm.42 za duży 40 za mały .plusy , schudłam 😁nie mam zadyszki przy wiązaniu butów .Powróciłam aby w ciągu pół torej godziny ugotować krupnik, wstawić pranie i zmywanie , tudzież ogarnąć centrum , żeby się nikt nie zabił .Po czy odebrałam mlodsze z placówki ,starsze na szczęście samo wraca . Tym razem polazła ze mną😁 no i wyszliśmy na frytki i lody do picia .Żmija nakrapiana .Potem chwilkę na placu zabaw i szerokim łukiem na autobus .Oczywiście  w koło miasta , bo trzeba było jechać bo autobus miał dzwoniące jak telefon drzwi 😊.Po czym dotarliśmy do domu .Tablecik aby dostać tablecik mlody musiał przeliterować słowo autobus , po czym je poskładać z rozrzuconych literek i na koniec wpisać jako hasło aby sprzęt uruchomić .Godzinę zeszło aczkolwiek zakończyło się sukcesem . Dziś hasło wpisał bezbłędnie i za trzecim razem .Od kilku dni w domu rozlega się ,,Uciekaj myszko do dziury,, i nie tylko w domu w przedszkolu też. Fakt wywalenia z poprzedniego miejsca okazał się bardzo dobry dla Janka . A szczególnie dla jego edukacji . Dziś dostałam do wglądu prace młodego , wykonane samodzielnie przez niego .Do domu dostaliśmy trzy kartki zd i uwaga ... Spory wierszyk do nauki .Bo jak mówi pani Basia -da radę 😁 potrafi . Tak więc na razie jest dobrze , jak będzie zobaczymy . W niedzielę w nagrodę pojedziemy do Lubina szukać małpek .😁😎😋.Tymczasem idę spać jutro pierwsza zmiana więc się zerwać muszę z rana 😁

Brak komentarzy: