poniedziałek, 7 maja 2018

Co za duzo i krowa nie zeżre

Spokojnie mijał poniedziałek , leniwie snując się między regałami , odliczałam czas do końca dnia .Tylko właściwe po co? Koniec dnia w pracy nie był wszak końcem dniaw  ogóle.Stanowił raczej płynne przejście z etatu na etat domowy .Kiedy ta smutna prawda poruszyła moje zmaltretowane ostatnio szare komórki , poszło lepiej .Bliżej południa , mniej więcej w połowie dniówki , złapałam rytm i obrałam jakiś kierunek .W ten oto sposób spędziłam resztę dnia buszując w puszkach z farbami . W sumie jedno z moich ulubionych zajęć , puszki, pudełka , kartoniki .Lubię patrzeć na równo poukładane rzeczy na półkach . Taaak wiem , ale co zrobić po prostu lubię . Z leniwego uzupełniania półek , wyrwał mnie głos z balkonu wzywający do kadr . Nosz myślę sobie w końcu , No w końcu się doczekałam i mam piękna soczysta redukcja etatu . Pomarzyć dobra rzecz .Aneks co prawda otrzymałam aczkolwiek nie taki jak się spodziewałam .Otórz otrzymałam podwyżkę .Taką prawdziwą podwyżkę .Na szczęście dla równowagi przyszło w tym samym dniu pismo z sądu pracy z Legnicy . Z duszą na ramieniu otwieram a tam... Wezwanie do usunięcia braków formalnych pisma procesowego .Że co? Że jak ? Czyli co ? Czyli to ,że nie podpisałam odwołania .Brawo ja .Na dostarczenie egzemplarza z podpisem mam czas do przyszłego poniedziałku . W sumie dobrze , bo mogę dołączyć aktualną opinię z poradni psychologiczno-pedagogicznej .W tym szoku dokumentacyjnym , dałam się po raz kolejny podstępnie wrobić w zawijanie gołąbków . Brrrrrrr .Nieładnie .Zbliża się sezon rocznic . Czerwiec pęka w szwach 😁6 tego 12 lecie ,,pracy ,, w popularnym markecie budowlanym na B .20 tego 18 tka żmii zwanej córką 😁zaś 21 ego rocznica oficjalnego podpisania cyrografu 10 lat temu .Do dziś się zastanawiam co mi w tym konkubinacie nie pasowało 😉.Jakbyśmy żyli przykładnie rocznica byłaby 19 no ale niech będzie dycha brzmi fajniej . Jakim cudem my się przez te naście lat nie pozabijaliśmy , nie wiem . Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi 😁 9 maja epokowe wydarzenie Jan wystąpi na oficjalnej prezentacji mówiąc do mikrofonu wierszyk patriotyczny 😁Dumę gasi mi nie co opcja, że w tym czasie będę w pracy .Eh złośliwość losu po prostu .Takie właśnie czynniki decydują o tym ,że po uzyskaniu słynnego pkt 7 nie ominie mnie już żadna ważna chwila i żadna podwyżka tego nie zrekompensuje .Miłe to prawda,ale i tak gdzieś tkwi zadra ,że praca zawodowa to element wielce upierdliwy w procesie rodzicielstwa autystycznego .No po prostu widzę to rozczarowanie w oczach i to strzelanie po ławkach oczkami w poszukiwaniu rodzica czyli mnie .A tam pusto .Eh .Co zrobię nic . Trzeba przekuć to w coś pozytywnego . 

Brak komentarzy: