poniedziałek, 17 grudnia 2018

Coraz bliżej święta :)

Posiadanie męża nie zawsze ma wady . Okazuje się ,że można wykorzystać osobnika w ferworze świątecznych zakupów . Można wręczyć długaśną listę rzeczy do kupienia i w spokoju ogarniać np pierniczki

Sześć blaszek :) ciastków . Mniam , mniam pychota . Obżerać się mogę bez wyrzutów sumienia , bo wersja light -bez cukru . Okazuje się,że miód w piernikach jest wystarczająco słodki . Przynajmniej dla mnie . Coś w tych przygotowaniach jednak lubię - probowanie czy dobre . Nie ma lepszej rekomendacji niż entuzjastyczne
-Mmmmm uwielbiam te ciasteczka ;)
W międzyczasie skrzat dostał towarzysza na długie zimowe wieczory :)
Choinka hmmmm będzie i choinka -23 ciego ;) . Tworzy nam się tradycja świąteczna ;) -Ale w tym  roku choinka będzie szybciej , nie na ostatnią chwilę :) Taaaa jasne . Tradycja rzecz święta .
Jak już ogarnełam pieczyste pyszności , odebrałam mniejszego szkodnika z ,,pracy,, ,zaliczyłam dwa kursy autobusami komunikacji miejskiej . Zorganizowałam salon fryzjerski w domu . Coś mnie podkusiło i ostatnio przemalowałam włosy na ciemny brąz . Po odrostach patrząc za kilka miesięcy , rozjaśnianie nie będzie konieczne . Siwo na tej łepetynie oj siwo .Odkąd na ekrany wszedł,,Wiedżmin,, marzył mi się taki biały blond . Mówię i mam . Eh starość . Wizyta w aptece na pewno dołożyła kilkaset następnych . Cała recepta 270 . Jedno opakowanie hormonów zastępczych 39,99 . Naprawdę chyba przy kolejnej wizycie pokażę wyciąg z konta . Pozytywy -z trzech podbródków dwa znikneły :) i wlazłam na spokojnie w rozmiar 38 :) Jest ok a czasu upłyneło mało od sierpnia do dziś waga co prawda tylko 7 kg w dół ale obwody sporo . Nawet kawa bez cukru zaczyna mi naprawdę smakować .
Jasiek zaskakuje - wczoraj np ni z gruszki ni pietruszki wymienił wszystkie samo i spółgłoski w alfabecie .Pochwały zbieramy od pań terapeutek i zupełnie obcych osób , które dawno nie miały z nami kontaktu . Idzie chłopak do przodu . Spędzam z nim jednak stanowczo za mało czasu , bo znów przeszedł na tryb janka wędrowniczka i około 1 w nocy pokonuje ciemności panujące na pokojach i pakuje się do matki z teatralnym - no cześć , chcę się przytulić . :) i nocka z głowy . Przez świeta nadrobimy :)


2 komentarze:

M** pisze...

Wesołych Świąt i duuużo świętego spokoju :)

szarutkie kolorki pisze...

Dziękuję w imieniu całej famili 😁 i wzajemnie .