piątek, 2 września 2022

Krok ku samodzielności

 Witaj szkoło! Zakrzyknąć czas wesoło. Chociaż od zakończenie roku szkolnego po 31 sierpnia bieżącego roku daleko mi było od śmiechu, bo musiałam wtłoczyć młodemu do głowy, że da sobie radę w czwartej klasie i że będzie trudno ale damy radę, będziemy sobie pomagać. Jedno durne i nieprzemyślane zdanie załatwiło nam całe niemal wakacje. No ale się udało, przełamał się, wystroił w garniturek, który się w końcu na coś przydał i poszedł przywitać kolegów i koleżankę.
 


  
Nie ma że nie starcza, za taka dzielność, pokonanie własnej słabości, wystrojenie w niewygodny gajerek, należało sie przystojaniakowi niezdrowe jedzenie.
1 września nie wyczerpał niespodzianek jakie syn mi zafundował w związku z powrotem do szkoły. Przez całe wakacje podejmował cichą, wewnętrzną decyzję o samodzielnym udawaniu się do placówki edukacyjnej  i powracaniu z niej. Troska o to czy dziecko z diagnozą autyzmu będzie w stanie w miarę samodzielnie funkcjonować spędza sen z powiek nie tylko mi jako zaangażowanej matce owego osobnika. Ciężko jest stać obok i obserwować nie nakręcając przy tym miliona wewnętrznych, czarnych scenariuszy. Jednak nie mogę stać mu na drodze do samodzielności. I w ten oto sposób Jan Stanisław D lat 10, diagnoza 12- C Całościowe zaburzenia rozwoju. Oznajmił 1 września 2022 roku- mamo będę sam jeździł do szkoły, nie chcę cię męczyć. Ok synu skoro czujesz że nadszedł odpowiedni moment i czujesz się gotowy (bo ja jakoś nie czułam się zmęczona odstawianiem i odbieraniem potomka ani nie odczuwałam specjalnej potrzeby samodzielności w tym zakresie nieletniego) jednak mleko się wylało i trzeba było pozwolić dziecku poluzować szelki. 


 Zestaw małego podróżnika, plecak, telefon z lokalizacją, karta miejska. i oczywiście osobnik, który to wszystko będzie taszczył. W tym roku plecak nowiuteńki, z motywem ulubionej gry komputerowej, zasponsorowało Państwo Polskie i zamiłowanie przedsiębiorców do kombinatoryki wyższego rzędu. W ten oto sposób Bon Turystyczny wykorzystany został zacnie i pożytecznie i w 100% na dziecko. I w ten oto sposób prawie bezboleśnie odcinamy pępowinkę. Prawie bo i tak opłotkami polazłam sprawdzić czy potomek do pojazdu wsiądzie.

  


 
Czając sie za krzaczorami , filowałam jak sobie dziecko radzi. I w sumie dobrze, że bywam nadopiekuńcza bo się szkodnik wybrał na wcześniejszy przystanek autobusowy, bo uznał że za długo czeka. dotarł jednak do mojej bazy i zwrot taktyczny, poczekałam zatem aż wsiądzie do pojazdu, pomacha i pojeeeedzie. No i pojechał. Jak dobrze, że radze sobie z nowoczesnymi urządzeniami elektronicznymi, wieczorkiem zainstalowałam opcję lokalizacji telefonu, dla pewności ogarnę również lokalizator i umieszczę go w plecaku bo z telefonem różnie bywa. Tym razem się sprawdziło idealnie niemal. 
 
żeby nie rozpraszać potomka, zablokowałam dostęp do aplikacji internetowych, nie chciałabym ,żeby przegapił przystanek. I spędziwszy poranek na sprawdzaniu gdzie szkodnik się znajduje, w międzyczasie pojechałam z mężem do okulisty i do protetyka a co będziemy tak w domu siedzieć. Tak mnie zestresowało dązenie młodego do samodzielności, że na niczym nie umiałam się skupić. Ze względu na dość niebezpieczne przejście dla pieszych na osiedlu, które notorycznie lekceważą zapitalajacy " kierowcy" uzgodniłam ,że spotkamy się na przystanku jak będzie wracał. I oto jest ;)


  
wybył, przybył. 
 Nie wiem jak ja to ogarnę ale ma w tym roku szkolnym mnóstwo zajęc terapeutycznych organizowanych przez szkołę. Praktycznie pełen etat od 8 do 15. a jeszcze zajęcia po szkole. Damy radę- chybaaaaaa.



















3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Super sprawa jeśli chodzi o samodzielność. Wyjścia nie ma. Mama wiecznie żyć nie będzie. Gratulacje dla młodego. Po latach się dowiedziałem że moja mama też za mną szła jak pierwszy raz szedłem sam do szkoły. Pozdrawiam. AC

Emel pisze...

Znam to ... Znam 🙂 Podjęliście z Jankiem słuszną decyzję.... Kontroluj i daj się wykazać Młodemu Człowiekowi ! Jesteś wspaniałą Mamą !!! 🙂😘

szarutkie kolorki pisze...

Samodzielność zakończyła się wraz ze zmiana natężenia ilości kursów komunikacji miejskiej) i nadmiarem ludziów. Na chwilkę zatem zawieszamy ale nie odpuszczę, kropla drąży skałę